Walne zebranie członków oraz wybory 2023 – Duże zainteresowanie w luźnej, przyjaznej atmosferze

Gdzie znajdziemy miejsce miejsca, które najlepiej nadają się na Walne zebranie członków niemieckiego niemiecko polskiego Stowarzyszenia? To pytanie pojawiło się już także  przy ostatnim naszym spotkaniu i odpowiedź poprowadziła nas w 2022  do po obu stronach Odry położone miasta Gubin/Guben. W tym roku wybraliśmy miasta Frankfurt (Oder)/Słubice jako miejsca zebrania. Chcieliśmy przekazać wszystkim członkom, jak  może funkcjonować niemiecko-polskie, polsko-niemieckie współżycie w terenie granicznym.

I funkcjonowało! Podobnie jak w ubiegłym roku, także tym razem miejsce, program, i referenci przeciągnęły bardzo wielu naszych członków nad Odrę, gdzie oczekiwał ich interesujący program.

Zaczęło się to jednakże już w piątek w Berlinie, gdzie na zaproszenie członka Bundestagu Knuta Abrahama mogliśmy śledzić debatę plenarną w Bundestagu. Przedtem opowiedział on nam interesujące fakty o codziennym Trybie pracy, wzajemnym obejściu między frakcjami i przebiegu procesów politycznych. Ta wizyta umożliwiła szczególnie właśnie naszym polskim członkom obrazowy wgląd w niemiecką praktykę parlamentarną. 

Po naszej kolacji we Frankfurcie objaśnił Dr. Mark Keck-Szajbel z Zentrum für Interdisziplinäre Polenstudien der Viadrina wstępnie, z jakimi problemami musi borykać się termin graniczny. Emigracja spowodowała zmniejszenie liczby mieszkańców Frankfurtu prawie o połowę, możliwości pracy istnieją właściwie tylko w zakresie zarządzania i uniwersytetu, a wzmacniająco na ten trend działa bliskość metropolii Berlin, która jak magnes wyciąga z Frankfurtu wiele, przede wszystkim także studenckiego życia z Frankfurtu. Ale podzielił się on  także z nami swoją nadzieją, że przyjdą nowe impulsy dla tego regionu. Dwujęzyczność na terenie granicznym rośnie, jak i zainteresowanie młodzieży sąsiednim krajem. Jako dowód przyprowadził ze sobą swego czternastoletniego syna, który bez problemu mógł porozumiewać się w obu językach i był nam bardzo pomocny jako tłumacz.

Mieliśmy bardzo dużo szczęścia, że udało nam się pozyskać na oprowadzenie po mieście w sobotę przed południem wspaniałego znawcę miasta Frankfurtu, mianowicie Christopha Neubauera. Przedstawił on historyczny rozwój miasta, skierował naszą uwagę na architektoniczne osobliwości i podkreślił na podstawie historycznego materiału fotograficznego liczne przemiany obrazu miasta. Ze wstrząsem przyjęliśmy do wiadomości katastrofalne zdarzenia pod koniec drugiej wojny światowej, które musieli znieść zarówno niemieccy jak i tutaj wygnani polscy mieszkańcy. I natychmiast w naszej wyobraźni pojawiły się zdjęcia zniszczonych miast ukraińskich…

W na zmianę siąpiącym i ulewnym  deszczu wędrowaliśmy więc przez historię Frankfurtu aż do teraźniejszości naszego  zebrania członków w hotelu „Zur alten Oder”. Przedtem czekała nas  jednakże jeszcze jedna miła akcja: Znów mogliśmy przywitać w naszych szeregach nowego członka. Adam Romanowski z Poznania otrzymał, jak wymaga nasza tradycja, dyplom  i butelkę  piwa „Potsdamer Stange“.

Przedstawione sprawozdanie Zarządu zawierało listę  naszych licznych przedsięwzięć, których dokonaliśmy w ubiegłym roku. Do nich zaliczają się spotkania w Beelitz on Wilhelmshaven, spływ kajakowy w okolicach Świebodzina, impreza w Gościeradzu, Targ Gwiazdkowy oraz działania związane z podcastem „Mit Polen auf Du und Du“. Sprawozdanie wskazuje jednak także na obecnie zawieszone, choć mające przez lata miejsce niemiecko-polskie rozmowy w Poczdamie. Czas pandemii COVIDa  zostawił niestety także tutaj swoje ślady, spowodował osłabienie inicjatywy, tak że zbyt mało gości wzięło udział. Z żalem przyjęliśmy także ustąpienie z Zarządu Jarosława górskiego. Z powodów zdrowotnych Jarek, który od początku był pełen zapału i inspiracji, musiał wycofać się z pracy w Zarządzie. Jednogłośnie  ponownie wybrani zostali dotychczasowy Przewodniczący  oraz dwoje członków Zarządu oraz jeden nowy członek. Zarząd składa się więc obecnie z Przewodniczącego, Christiana Schmidta (Poczdam), Zastępcy Przewodniczącego, Matthiasa Horna (Poczdam), Skarbniczki Renate Rode (Berlin),  oraz członków Zarządu Wilmara Thiemanna (Werder / Havel), Zbginiewa Barbasia (Poznań) i Józefa Duksa (Poznań). Członków założycieli GdpN-Sąsiedzi napełnia zdecydowanie dumą i zadowoleniem widzieć, jak Stowarzyszenie się rozwinęło.  Szczególnie duża liczba członków z Polski wskazuje wyraźnie, że idea z czasów założenia, rozwinięcia  stowarzyszenia, które nie ogranicza się terytorialnie na teren Niemiec albo jednego z Landów, jest owocna. To czyni nasze  Stowarzyszenie czymś szczególnym. Ponieważ  Nachbarn – Sąsiedzi spotykają się, rozmawiają i przeżywają wspólnotę.

Wieczorem po wyborach, co było jasne dla  niemiecko-polskiego Stowarzyszenia, poszliśmy przez most na Odrze do Słubic do restauracji „Anka” na kolację. Było doskonale. Byliśmy radosną, zrelaksowaną grupą, która miała dużo przyjemności, przeżywała polsko-niemiecką wspólnotę i okazywała ją.

Przed odjazdem w sobotę – znów przy zimnie, wietrze i deszczu – część członków wzięła udział w drugiej części oprowadzenia po mieście. Ta część prowadziła teraz przez Słubice. Także tutaj uczestnicy byli pod wrażeniem wiedzy Christopha Neubauera.

Tak oto dobiegł końca wspaniały weekend, który z pewnością pozostanie przyjemnym wspomnieniem.

 

 

 

 

 

 

Wesołych świąt!

 

 

 

 

 

Sąsiedzi spotykają się – szczególny weekend Sąsiadów

Sąsiedzi to po niemiecku Nachbarn. Dla nas oznacza to w pierwszym rzędzie spotykać się, organizować wspólne przedsięwzięcia albo zdobywać wspólne doświadczenia. Początkową ideą  dzisiaj już prawie dziesięcioletniego Stowarzyszenia GdpN-Sąsiedzi było, że nie jest ono tylko  niemieckim stowarzyszeniem, które angażuje się na płaszczyźnie społeczno-politycznej dla stosunków polsko-niemieckich. Co więcej, intencją było rozwinąć z niego stowarzyszenie, w którym Niemcy i Polacy, Polacy i Niemcy po prostu dobrze się czują, obojętnie w którym z obu krajów mają stałe miejsce zamieszkania. Inaczej mówiąc, nasze stowarzyszenie zawsze dążyło do ekstremalnie ważnego porozumienia na płaszczyźnie emocjonalnej.

W międzyczasie stosunek niemieckich i polskich członków jest prawie wyrównany. Wielu Polaków mówi po niemiecku i wielu Niemców po polsku, a w razie potrzeby można sobie pomóc po angielsku. I żeby się spotkać nie jest koniecznie potrzebny skomplikowany projekt, tylko dobre chęci.

W drugim tygodniu września 2022 znowu wielu polskich członków przyjechało

pod Landtagiem

do Niemiec. Zestawiliśmy urozmaicony program, który był interesujący dla wszystkich. Zaczęło się od oprowadzenia po siedzibie Parlamentu Krajowego Brandenburgii. Dokładnie biorąc były to nawet dwa oprowadzenia: z naszej inicjatywy Pani Prezydent Parlamentu Krajowego Dr. Liedtke umożliwiła, że znowu oferowane są bezpłatne oprowadzenia po polsku. Pierwszą albo jedną z pierwszych grup byliśmy my. Więc równocześnie odbyły się oprowadzenia w języku polskim i niemieckim po wartym zobaczenia obiekcie, w którym mieści się Parlament Krajowy, z jego nadzwyczajną historią jak architekturą. Dowiedzieliśmy się wiele o przeszłości tej budowli i oczywiście o tym, co dzieje się dzisiaj politycznie w parlamencie. Nie tylko dla Niemców, także dla naszych polskich członków było to bardzo interesujące.

Większość polskich, a także niektórzy niemieccy członkowie nocowali w hotelu w Beelitz, ponieważ pierwszym celem w sobotę była Landesgartenschau (LAGA). (Krajowa Wystawa Ogrodnicza). Obszerny teren umożliwił nam przy pięknej słonecznej pogodzie spokojny spacer pomiędzy bujnymi rabatami kwiatów, instalacjami roślin uprawnych, sadów owocowych i wielu innych.

Następnie odwiedziliśmy gospodarstwo szparagowe w Klaistow, które w zależności od pory roku właśnie zmutowało do gospodarstwa dyniowego. A temat „dynie” przyświecał też urozmaiconemu posiłkowi w tamtejszej restauracji, był dniowy szampan i dyniowe wino do picia, a na zakończenie mogliśmy w gospodarstwie podziwiać fantazyjną  wystawę dyń.

Dla naszych polskich gości było niespodzianką, że w tamtejszej restauracji mówiono z nimi po polsku, ponieważ wielu tamtejszych pracowników jest polskiego pochodzenia.

Następnie odbyliśmy spacer po terenie dawnego sanatorium Beelitz-Heilstätten, do którego bardzo dobrze przygotowała się Monika. Ponieważ jest ona perfekcyjnie dwujęzyczna, mogła także naszym polskim członkom wspaniale przekazać poruszającą historię tego sanatorium.

Ponieważ wielu członków nocowało w hotelu, w obydwa dni, po wspólnej kolacji spotkaliśmy się jeszcze  na przyjemny wspólny wieczór w hotelu. W sobotę wykorzystaliśmy także to wieczorne spotkanie aby święcić przyjęcie sześciu nowych członków.

Niedziela przyniosła nam znowu wycieczkę w historię. Początek zrobiło odwiedzenie Teufelsbergu (do przetłumaczenia „diabelska góra”) w Berlinie. Tutaj, na tej górze zgliszcz i ruin drugiej wojny światowej, US Alianci w czasie podzielonego Berlina zainstalowali stację Radarową.

Po odejściu Aliantów zniszczał ten teren i podobnie jak Beelitz-Heilstätten dołączył do słynnych  „lost places“, które przyciągały licznych artystów. Dzisiaj z tego obiektu powstała ogromna Galeria sztuki z obrazami ściennymi, grafitti  i rzeźbami, które częściowo są bardzo imponujące. Małe  zintegrowane muzeum Aliantow, nie mylić z tym wielkim na Clayallee, uzmysławia gościom, jakie stosunki panowały w Berlinie  po wojnie i podczas sowieckiej blokady Berlina.

Po wyśmienitej kawie i smakowitych ciastach w kawiarni domu sztuki Dahlem pojechaliśmy do położonego w pobliżu „właściwego” Muzeum Aliantów, które przez liczne eksponaty dokumentuje czas zimnej wojny. Pięknie było, że przypadkowo jedna z pracownic była polskiego pochodzenia. Tak mogła dużo wyjaśnić naszym polskim gościom. I czyniła to z widocznym entuzjazmem i pasją. Dodatkowo okazało się, że jeden z naszych członków, Achim, był naocznym świadkiem tamtych czasów, i do wielu

to Achim

eksponatów mógł z własnych przeżyć dostarczyć interesujących informacji. Odwiedziny obydwóch muzeów przywiodły nam znów dobitnie przed oczy, jak strasznie okrutne są wojny i ich skutki.

Mieliśmy absolutnie szczęście z pogodą, co często charakteryzuje nasze podróże i spotkania. Także tym razem tak było. Kiedy w Beelitz przyszła burza byliśmy w budynku Beelitz-Heilstätten, a kiedy w Dahlem padał deszcz staliśmy i siedzieliśmy właśnie w starym „rodzynkowym bombowcu” Anglików, który stoi na terenie muzeum Aliantów.

Na tym zakończył się ten pełen zdarzeń, inspirujący, przyjemny i  radosny weekend spotkania. Mamy nadzieję, że pozostawi u państwa jak i u wszystkich innych dobre wspomnienia.

 

 

 

 

Polsko-niemieckie rozmowy online

 

Mniejszość niemiecka stoi w lutym w centrum naszych niemiecko-polskich rozmów. Od przejęcia władzy przez aktualną konstelację partyjną powtarzały się próby wykorzystania tej mniejszości jako pionka w grze polityki wewnętrznej. Aktualne wydarzenia pokazują mieszanie tematów, które formalnie nie mają ze sobą nic wspólnego, ale są chętnie wykorzystywane, aby obsłużyć własny elektorat.

Skreślenie znacznych środków finansowych dla mniejszości niemieckiej w Polsce z uzasadnieniem, że Niemcy nie finansują polskiej mniejszości w Niemczech wskazuje, że mniejszość niemiecka w tym przypadku jest bardzo przydatnym pionkiem w grze.

Jak idzie niemiecki mniejszości, jaka jest jej perspektywa na społeczne i polityczne wydarzenia, o tym będziemy rozmawiać z Rafałem Bartkiem, przewodniczącym Socjalno-Kulturalnego Towarzystwa Niemców na Śląsku Opolskim, politykiem komunalnym i przewodniczącym Wojewódzkiego Parlamentu  województwa opolskiego.

Zapraszamy do słuchania oraz dyskusji. Impreza odbędzie się w języku niemieckim.

Kiedy? 03.02.22, godz. 19:00

Gdzie? Online tylko na Zoom.

 

Polsko-niemieckie rozmowy w Poczdamie i online 5-go listopada

Naszego interesującego gościa w listopadzie charakteryzuje długoletnia kariera polityczna. Knut Abraham jest szczególnie związany z Polską, nie tylko dlatego,  że był do niedawna wysłannikiem Ambasady Niemieckiej w Warszawie. Co jeszcze łączy go z Polską, i czy jako świeżo  wybrany poseł do Bundestagu nie straci Polski z oczu, o tym będziemy z nim rozmawiać w naszych niemiecko-polskich rozmowach, do których zapraszamy.    

Z powodu innych zobowiązań Knuta Abrahams zaczniemy nasze rozmowy dopiero o godzinie 19:30.

Miejsce: Café Galerie Matschke, Alleestr. 10, 14482 Potsdam

Czas: 04.11.2021, godz. 19:30

Uwaga:  z powodu ograniczonej ilości miejsc i ciągle jeszcze aktualnej sytuacji pandemicznej bardzo pożądane są wcześniejsze zameldowania.

Równocześnie możliwe są także zameldowania do sesji Zoom. (Proszę do 03.11.21., godz. 19:00)  

Obydwa pod: christian.schmidt@gdpn-sasiedzi.org

 

Weekend spotkań – Sąsiedzi: z sąsiedztwa powstaje przyjaźń.

W odróżnieniu od wielu innych stowarzyszeń  niemiecko-polskich, połowa członków GdpN-Sąsiedzi mieszka również w Polsce, tak że osobiste spotkania stanowią zawsze szczególne wyzwanie, czy chodzi o znalezienie wspólnego terminu, zorganizowanie noclegu lub oczywiście także aspekty finansowe.

Po długiej, przez koronawirusa wymuszonej przerwie, która mogła zostać przełamana tylko przez dwie wycieczki kajakowe, powstała   u naszych poznańskich członków mocna chęć w końcu znowu   spotkać członków w Poczdamie i okolicy, chęć na wspólne przedsięwzięcia i rozmowy. To życzenie zostało radośnie przyjęte przez stronę poczdamską  i zaraz wzięliśmy się za przygotowanie wielostronnego programu na weekend w połowie września. Dobrą okazję stworzył przy tym w piątek letni festyn  Berlińsko-Brandenburskiego Stowarzyszenia Zagranicznego. Czekała nas tam urozmaicona grupa ludzi oraz interesujący program wzbogacony przez wspaniałe ciasta, smakowite jedzenie i przeróżne napoje dostępne za symboliczne ceny. Stworzyło to naszym polskim członkom okazję z bliska poznać oficjalne i publiczne świętowanie w Niemczech. Dla Polek i Polaków z pewnością nie bardzo zwyczajne wydawało się luźne wystąpienie naszego poczdamskiego burmistrza Mike Schubert. W Polsce z pewnością wszystko byłoby dużo bardziej formalnie.

Na sobotę zaplanowana była wycieczka rowerowa łącząca aktywność sportową z tematami kulturalnymi i historycznymi. Wyposażeni w pomocne E-Bikes wystartowaliśmy przy dworcu kolejowym S-Bahnhof Griebitzsee i zaczęliśmy od odkrywania centrum Poczdamu. Następnie jechaliśmy przez Park Sanssouci, drogą  wzdłuż brzegu jeziora Jungfernsee oraz przez Neuen Garten (Nowy Ogród). Przez historycznie słynny most Glienicker Brücke dotarliśmy do Berlina, gdzie podążaliśmy za rzeką Havel aż do Wannsee. Tam zatrzymaliśmy się przed „Haus der Wannsee-Konferenz” (Domem Konferencji w Wannsee), na którego zwiedzenie zabrakło niestety tym razem czasu. 

Juz w międzyczasie niezbędną przerwę zrobiliśmy u mieszkających w pobliżu członków, którzy przygotowali dla naszej grupy obfity obiad. Tak wzmocnieni ruszyliśmy dalej, tym razem śladami innej historii. Jechaliśmy na dawnej trasie starej autostrady tranzytowej, która w międzyczasie mocno zarosła zielenią. Na wcześniejszym punkcie kontrolnym Dreilinden egzystują jeszcze niektóre pozostałości z czasów lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Szczególnym wrażeniem  dla naszych polskich gości było, móc wyobrazić sobie bardzo stary punkt kontroli granicznej. 

Po około 37 km na liczniku przybyliśmy do Griebnitzsee. Wycieczka była długa i pogoda raczej średnia, ale nasza grupa była ciągle jeszcze pełna energii. Umówiliśmy się więc natychmiast na wieczór, ponieważ na szczególne życzenie stały jako opcja odwiedziny Klubu Polskich Nieudaczników (Club der polnischen Versager).

Przywitani przez Adama Gusowskiego, jednego ze współzałożycieli CPV mogli nasi goście poznać szczególną atmosferę tego miejsca. Jednocześnie mogli się także poinformować o problemach starań o utrzymanie tak ważnego miejsca spotkań niemiecko-polskiej  Community.

W sobotę otworzył dla naszej grupy swoje podwoje następny członek Towarzystwa w Beelitz/Fichtenwalde. Znowu zostaliśmy wspaniale ugoszczeni potrawami i napojami wszelkiego rodzaju. Nawet zaprzyjaźniony specjalista  od grylownia z sąsiedztwa pospieszył ucieszyć nas swoim kunsztem. Wszyscy uczestnicy byli zachwyceni. Niemiecko-polskie spotkanie między przyjaciółmi, znajomymi albo także nowo poznającymi się ludźmi. Nasze więzi są teraz jeszcze bardziej intensywne, także dlatego, że część naszych polskich gości zatrzymała się  prywatnie   u niemieckich członków.  

Właśnie te osobiste spotkania, poznawanie różnych punktów widzenia i bezproblemowa możliwość rozmawiania, także o trudnych politycznych tematach uczyniły ten weekend szczególnym i czyni także nasze Towarzystwo „Gesellschaft für deutsch-polnische Nachbarschaft – Sąsiedzi”  szczególnym, jeżeli nawet niejedynym w swoim rodzaju.   

I kto zadaje sobie teraz pytanie, czy różne języki nie stwarzały jakichś  przeszkód: Nie! Bo zawsze znajdują się ludzie, którzy tak daleko opanowali język sąsiadów, że mogą innym umożliwić dobre rozumienie i udzielanie się w dialogu. I co nie mniej ważne, pomaga także dobra wola, aby innych rozumieć.

Patrząc więc wstecz możemy powiedzieć: idea konceptu GdpN-Sąsiedzi była dokładnie właściwa. Możemy być dumni i zadowoleni i cieszymy się na następne liczne spotkania.

 

Christian Schmidt
(tłumaczenie: Irena Dąbrowska)

Niemiecko-polskie rozmowy 5-go sierpnia live w Poczdamie oraz online

W sierpniu kontynuujemy z interesującymi gośćmi  nasze niemiecko-polskie rozmowy.
Po długiej przerwie znów live na miejscu w Poczdamie, w restauracji „Augustiner”.
Naszym gościem będzie Grzegorz Szymanowski. Ten młody dziennikarz urodził się w Szczecinie. Studiował w Warszawie, Berlinie, Monachium i Moskwie nauki polityczne i pracowal dla Thomson Reuters w Warszawie, jak również między innymi jako reporter dla Tygodnika Powszechnego z Rosji i Niemiec. Odbył wolontariat w Deutsche Welle i pracuje tam od marca 2021, między innymi w redakcji polskiej.
Intensywnie zajmował się Grzegorz Szymanowski zbieraniem informacji i danych o polskich i wschodnioeuropejskich pracownikach sezonowych.  Będziemy z nim rozmawiać o nim oraz o sytuacji robotników sezonowych.
Zapraszamy serdecznie do słuchania oraz dyskusji.
Kiedy?   05.08.2021 godz. 19:00
Gdzie?   Restauracja „Augustiner”, Mittelstr. 18  oraz online przez Zoom
Prosimy o wcześniejsze zgłoszenia. Choć spontanicznie zdecydowani są także mile widziani, z powodu koronawirusa liczba uczestników  może jednak zostać ograniczona.
Zgłoszenia prosimy kierować do  christian.schmidt@gdpn-sasiedzi.org (dane dostępu do sesji zoom zostaną wtedy wysłane.
Impreza odbędzie się w języku niemieckim.

Polsko-niemieckie rozmowy online na 6. maja

Po tym jak ostatnio poznaliśmy żyjącego w Polsce socjologa i historyka prof. Klausa Bachmanna oraz spojrzenie z jego perspektywy na Polskę i społeczeństwo, w przyszły czwartek poznamy  doktora Mateusza Fałkowskiego. Jest on także historykiem i socjologiem i mieszka rownież  w Warszawie. Mateusz Fałkowski jest obecnie zastępcą dyrektora instytutu Pileckiego w Berlinie. W swojej karierze naukowej zajmował się szczególnie historią i teorią ruchów socjalnych. Ruch Solidarności w Polsce stał szczególnie w centrum jego zainteresowania ale również wzajemne postrzeganie Polski Niemiec i Francji w rozszerzonej Unii Europejskiej.

Chcemy rozmawiać z nim o nim, jego perspektywach i jego pracy i chętnie zapraszamy do słuchania oraz dyskusji.

 

Kiedy? 06.05.2021, godz. 19:00

Gdzie? online na Zoom

Impreza odbędzie się w języku niemieckim. Dane dostępu można  uzyskać wyłącznie e-mailem

christian.schmidt@gdpn-sasiedzi.org

Niemiecko-polskie rozmowy online 8 kwietnia 2021

W ostatnich niemiecko-polskich rozmowach z profesorem Bachmannem uzyskaliśmy spojrzenie długo w Polsce żyjącego niemieckiego naukowca. 8 kwietnia mamy możliwość poznać spojrzenie polskiej dziennikarki.

Magdalena Gwóźdż-Pallokat również mieszka w Warszawie. Studiowała germanistykę, publicystykę oraz badanie mediów, była moderatorką w TVP do zmiany sceny politycznej.

Potem przyszła do redakcji „24 Godzinny” należącej do Nowa TV.  Obecnie jest korespondentką Deutsche Welle i pracuje dla magazynu „Czarno na białym” należącym do TVN24.

Z pewnością jest jeszcze wiele do powiedzenia, ale my możemy dowiedzieć się bezpośrednio co robi poza tym i do jakich nagród została nominowana.

Zapraszamy więc serdecznie do słuchania i dyskusji.

Kiedy: 08.04.2021, godz.19:00

Gdzie: online na Zoom.

Die Veranstaltung findet auf Deutsch statt.

 

 

Niemiecko-polskie rozmowy 7 stycznia 2021

7-go stycznia powitamy na niemiecko-polskich rozmowach Karoliną Furman. Urodzona w Polsce wychowała się w Niemczech Zachodnich studiowała w Niemczech Wschodnich i po została zawieszona gdzieś pomiędzy.
Z tą samoświadomością angażuje się od ponad 15 lat zarówno społecznie jak i zawodowo w niemiecko-polskim dialogu, jako tłumaczka i językoznawca przy niemiecko Polski spotkaniach młodzieży, jako kulturalna menadżerka IFA przy mniejszości niemieckiej w Opolu, na pokładzie pociągu kulturalnego Berlin- Wrocław lub w berlińskim biurze fundacji dla współpracy niemiecko-polskiej, którą kieruje od 2016 roku. Chcemy z nią rozmawiać o jej osobistych doświadczeniach migracyjnych, nie zawsze prostym procesie znalezienia swojego miejsca I samorealizacji oraz o dobrych uchwałach dla niemiecko-polskich stosunków w 2021.

Zapraszamy do słuchania oraz dyskusji.

Kiedy? 07.01.2021, godz. 19:00
Gdzie? Niestety tylko online

Proszę meldować się pod christian.schmidt@gdpn-sasiedzi.org
Tam uzyskacie dane dostępu.